|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 1 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Livia
|
: 18 kwie 2019, o 14:33 |
|
|
Czlowiek zadal pytanie w yallo o warunki abonamentu. Nie skorzystal z ich oferty i wykupil abonament w upc. Yallo uznalo zapytanie jako umowe, ktora nie istnieje, nigdy nie zostala podpisana i przysyla od pol roku rachunki, za abonament...nie ma numeru yallo, nie ma abonamentu, nie ma telefonu. Po pismach o wyjasnienie nie ma wyjasnienia, sa nadal rachunki za nieistniejacy abonament, uznaja zapytanie za umowe wiazaca. Prawnik mowi , ze poki ten wyimaginowany koszt nie osiagnal 2 tysiecy, to sad sie tym nie zajmuje. Ktos byl w takiej sytuacji? Moze jakies pomysly macie?
|
|
Na górę |
|
|
Asystent |
Tytuł: Może tu jest to, czego szukasz:
Napisane: dziś |
Asystent forum
Dołączył(a):
12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Europa |
|
Góra |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 1 ] |
|